Jak się NIE stresować szukając pracy



Jesteś absolwentem. Nie masz zbyt wielkiego doświadczenia zawodowego (lub wcale nie masz). Masz już kilka lat doświadczenia (choć ciągle trochę mało) i zostałeś bez pracy. I co teraz?
Bez względu na to ile masz lat i jak duże doświadczenie, szukanie pracy może być stresujące.

Ale co w tym szukaniu pracy jest, że psuje nam krew? 

Mnóstwo czasu spędzonego na przygotowywanie różnych wersji CV i listów motywacyjnych. Setki przewertowanych ofert pracy, Dziesiątki wysłanych maili lub osobiście rozniesionych życiorysów. A na deser cała kupa odrzucenia.
Nie warto zadawać sobie pytania jak uniknąć stresu związanego z szukaniem pracy - jest to w dzisiejszych czasach niemożliwe. To co możemy zrobić to nauczyć sobie z nim radzić. Jest to niezwykle ważne ponieważ stres obciąża na nie tylko psychicznie ale również fizycznie i może prowadzić do wielu dolegliwości. Więc po kolei!

Krok pierwszy: Zidentyfikuj swojego wroga
Na początek ten stressssss. Co to w ogóle jest? Ważne, żeby zdawać sobie sprawę co tak właściwie jest dla nas problematyczne. Szukanie pracy niewątpliwie jest wydarzeniem stresującym, elementy stresujące (stresory) mogą być dla różnych osób zupełnie inne. Ja na przykład boję się tego, że jeśli ktoś do mnie zadzwoni w sprawie rozmowy kwalifikacyjnej zupełnie się ośmieszę i przez to stracę swoją szansę na pracę. W drugiej kolejności boję się odrzucenia. Niestety trudno go uniknąć będąc osobą szukającą pracy. Ciebie mogą stresować inne aspekty - rozmowa rekrutacyjna, moment rozpoczęcia nowej pracy czy szybko topniejące pieniądze. Zidentyfikuj swojego wroga i przejdź do drugiego kroku

Krok drugi: Przygotuj się na najgorsze
Ok, mniej więcej już wiesz co Cie przeraża, teraz możesz przygotować plan jak sobie z tym poradzić. Najlepiej spisz pomysły na kartce, żeby w sytuacji kryzysowej sięgnąć po gotowe rozwiązanie (uwierz, że kiedy dopadnie Cie trudna sytuacja w głowie znajdziesz pustkę). W moim przypadku byłoby to przygotowanie odpowiedzi na pytania pojawiające się w rozmowach telefonicznych oraz listę pytań do rekrutera - dzięki temu nie tylko uspokoję nerwy ale również pokażę, że jestem prawdziwie zainteresowana ofertą i firmą. Większy problem mam z odrzuceniem, które powoduje smutek i rozdrażnienie. Jako środek zaradczy mam listę osób, które ponosiły wiele porażek i borykały się z licznymi trudnościami, ale ostatecznie odniosły sukces. Sięgam po nią kiedy szukam siły i motywacji. Część bohaterów mojej listy to osoby znane na całym świecie, ale kilka nazwisk pochodzi z mojego bliskiego otoczenia.
Stworzenie planu awaryjnego kosztować Cie będzie niewiele wysiłku, za to korzyści z jego posiadania są bezcenne!

Krok trzeci: Nie daj się zwariować.
Osobiście często wpadam w pułapkę zbyt wielkiego skupiania się na jednej czynności. Kiedy szukam pracy (tak jak teraz), szukam jej na całego! Moje działania i myśli skierowane są tylko w tym jednym kierunku. Ale tak nie można, trzeba dać sobie nieco luzu. Wyjść na rower, spotkać się ze znajomymi, obejrzeć serial czy uciąć sobie drzemkę. Kiedy złapiesz odrobinę dystansu nie stracisz motywacji i nie zrazisz się do poszukiwań.

Mam nadzieję, że rady okażą się pomocne, ale jestem bardzo ciekawa jakie są Wasze sposoby na ograniczenie czy zwalczenie stresu!

Życzę Wam wiele wytrwałości w szukaniu pracy oraz wiele spokoju ducha!

Pozdrawiam Was serdecznie

Komentarze